poniedziałek, 29 grudnia 2014

Liebster Award


Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.


No! To całą definicję tej nominacji mamy za sobą :D
Jestem bardzo szczęśliwa i wdzięczna za to, że dostałam tą nominację.
Blog ma zaledwie kilka dni ( o zgrozo! sama nie wiem ile >< ), a już tu takie wyróżnienie w tak krótkim czasie. :D


Bardzo dziękuje Yuriko Hachi za nominację! Jestem Ci za to bardzo wdzięczna <3 Kiedyś dobiję tej jedenastki xD


Przejdźmy do pytań :3

1. Twoje ulubione anime ? 
Ja kocham wszystko co ma wspaniałą kreskę, posiada w sobie romans i dramat. Jednak najbardziej do gustu przypadło mi  Shingeki no Kyojin <3 Uwielbiam to! I jeszcze Levi <3
2. Co najbardziej lubisz jeść ? 
To jest złe pytanie, jego nie powinno tu być... Nie umiem tego sprecyzować, bo jadam wszystko co nie ma sera żółtego( wyjątkiem są fast-foody) i białego. I jedynym wyjątkiem gdzie zjem ser biały to pierogi ruskie mojej mamy, i to jest właśnie to co uwielbiam xD
3. W pokoju masz świecę i lampę naftową, co zapalisz najpierw?
 Świeca, wprowadza fajny nastrój <3
4. Do jakiej krainy ( że tak to ujmę ) z anime/mangę chciałabyś trafić ?
 Kraj Ognia - siedziba Akasiów - jak najbliżej Sasorka i Deia ! <3 (Musiała porzucić Leviego, tytani ludożercy i te sprawy ;< )
5. Jak najczęściej zabijasz czas ?
Wbijam mu kołki w oczy... taki mały dżołk xD Dużo czytam, piszę i uczę się chemii, ćwiczę jogę <3
6. Jaka postać (z mangi/anime) ostatnio sprawiła, że pomyślałaś "ale extra" ?
 Levi,Levi,Levi,Levi  i Aomine Daiki <3
7. Czym broniłabyś się przed atakiem zombi ?
 Armią Akasiów xDDD
8. Nosisz okulary ?
Tak :D I korekcyjne i przeciwsłoneczne xD
9. Jak się odwrócisz to co widzisz ?
 Ścianę o.o
10. Jaką czekoladę firmy " Milka" zjadłabyś najchętniej ?
Mleczną~ <3
11. Masz jakąś rzecz, która przynosi Ci szczęście ?
 Łańcuszek od przyjaciela :3

11 innych blogów?! Pociepało Was do reszty ? xD
Kolejność przypadkowa :
2.Jak wybierać w życiu...

Yuriko też mam tylko dwa! T^T

Moje pytania do was :3
1.Co Cię uzależnia ?
2.Spodnie czy sukienka ?
3.Co skłoniło Cię do założenia bloga ?
4.Największe marzenie, które pragniesz spełnić ?
5. Góry czy morze, dlaczego ?
6.Lubisz się malować ? 
7.Może spotkamy się gdzieś,kiedyś, konwent ?
8.Najczęściej używana emotikonka ?
9.Ulubiony paring z anime/mangi?
10.Jakiej muzyki słuchasz ?
11. Typ wymarzonego faceta ?


niedziela, 28 grudnia 2014

Rozdział 2






„Miłość rodzi się z niczego, a umiera ze wszystkiego”.

                                                                                                     Alfons Karr





          -Piątek, piąteczek, piątuniopodśpiewywałam radosnym tonem patrząc na gotującą się wodę w czajniku. Dzisiaj nie padało. Od rana było słonecznie, jednak powiewał chłodny wiaterek. Zrywał się w jednym momencie i cichł tak szybko jak się pojawiał. Była późna wiosna, a pogoda była jak amplituda. Raz ciepło, raz padał deszcz. Występowały jeszcze pogody, jak to nazywam, środkowe, takie jak dzisiaj. Ciepło, ale jednak nie ciepło. Oh, jak chciałabym już wakacje i gorące lato!




sobota, 27 grudnia 2014

Rozdział 1




           Wiedziałam, że ten dzień będzie zły. Okropny. Zaraz po tym jak się obudziłam zobaczyłam za oknem szarawą zasłonę deszczu. Chmury były tak gęste i ciemne, że nie dały szansy przebić się chociaż jednemu promyczkowi słońca. Odeszłam od okna i podeszłam do szafy zbierając ciuchy. Przy wychodzeniu z pokoju zahaczyłam małym palcem u stopy o komodę. Ból jaki rozprzestrzenił się po moim ciele był niesamowicie przeszywający.

piątek, 26 grudnia 2014

Prolog




          W pomieszczeniu było cicho, za cicho. Mogę stwierdzić, że ten spokój przerażał, mroził do szpiku kości. Przez na wpół zasłonięte okna wpadały promienie letniego, wakacyjnego słońca. Przyjemny chłód muskał moją skórę. Dotyk dłoni brata też należał do przyjemnych. Mocno ściskał drobne palce należące do mojej osoby. Do nozdrzy doleciał ostry, męski zapcha ojca siedzącego nieopodal. Zegar ścienny cykał w przyjemny sposób. Lecz czemu wiadomość, po którą przyszłam nie była przyjemna ?